Jakiś czas temu wzięłam udział w kampanii ambasadorskiej o.b. i zostałam wybrana! Tak na prawdę nie miałam o tym pojęcia aż do momentu, w którym w moich drzwiach stanął kurier i wręczył mi dość sporą paczkę (rzadko czytam maile). Nie miałam pojęcia co to jest, bo przecież niczego nie zamawiałam. Też macie taką myśl kiedy dostajecie nagle jakąś paczkę? Wiem, że nic nie zamawiałam, ale i tak pytam siebie czy aby na pewno :)
Po dogłębnej analizie ostatnich dwóch tygodni, zrozumieniu, że nic nie kupiłam, postanowiłam ją wreszcie otworzyć. Ku mojemu zdziwieniu była to paczka właśnie z o.b. Szybko otworzyłam skrzynkę mailową.. i tak!




          Po zalogowaniu się na stronę https://www.obzyjpelniazycia.pl/, dowiedziałam się, że w najbliższym czasie czekają mnie zadania do wykonania, które były odpowiednio punktowane. Polegały one między innymi na zdawaniu raportów z rozmów z przyjaciółkami/znajomymi/rodziną, czy rozwiązaniu quizu. Kampania potrwa do 16. stycznia, więc mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec mojej przygody. :)

          Myślę, że o.b. miało na prawdę świetny pomysł. Znam wiele dziewczyn, które wstydzą się tego, że miesiączkują. Widziałam też wiele obcych, które wstydzą się kupować podpasek czy tamponów i biorą je z półek sklepowych w strachu przed wzrokiem innych ludzi. Tu z pomocą przychodzą nieustraszone ambasadorki i mówią, że

Sama tak kiedyś myślałam, ale dziś wiem, że to był błąd.


Miłego wieczoru :)